sobota, 17 marca 2018

Czasem słońce, czasem... śnieg

Nosz w dupę jeża, że tak powiem. Po kiego czorta ta zima wróciła? Jeden wiosenny weekend tak mnie nakręcił, że teraz ciężko mi się pogodzić z tym, że nas totalnie zasypało. Przez całą zimę nie było ani płatka, a tu nagle niespodzianka na koniec sezonu. W ciągu jednej doby spadło tyle śniegu, że sięga mi do połowy łydki. Wiedziałam, że ma być biało, ale nie sądziłam, że aż tak. Jak zaczęło u nas sypać wczoraj koło 13, tak skończyło dziś koło 15. Zanim przed południem odśnieżyłam auto miałam pełno śniegu w butach 😜 ale wszystkie negatywne emocje poszły w zapomnienie jak zobaczyłam jaką Junior miał z tego radość. W zasadzie nie widział jeszcze takiej ilości śniegu. Odkąd się urodził nie było prawdziwej zimy, a jak już pojawiał się śnieg to raczej symbolicznie. Więc jak dziś wypuściłam się z Pierworodnym na podwórko, tak nie mogłam go zagonić do domu. Wytarzał się w śniegu od stóp do głów. Policzki miał czerwone jak dojrzałe pomidory i tak się cieszył jak tylko tylko dzieci potrafią. Aż samej mi się udzieliło 😜 ciekawe jak długo ten śnieg poleży.

W poniedziałek odbieramy Męża z lotniska.  W końcu, bo już zatęskniliśmy. My za nim, a on za nami. Mam nadzieję, że do tej pory drogi będą doprowadzone jako tako do porządku. Na lotnisko mamy 40km, niby niewiele, ale przy takiej pogodzie to jednak trochę. Oby się poprawiło, to jakoś dotrzemy 😉

Ok, Junior już śpi, a ja zabieram się za nową książkę, bo mruga do mnie z regału 😜 tym razem biblioteczka serwuje książkę "Cudowny chłopak". Podzielę się wrażeniami jak skończę.

Miłej niedzieli 🙂

14 komentarzy:

  1. Ja także nie jestem pocie żona z powodu powrotu zimy.
    Dzieciaki uwielbiają śnieg - u nas co roku sanki idą w ruch.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nas też zasypało ;( mam nadzieje że do Wielkanocy stopnieje.... brr kiery ta wiosna przyjdzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze jest to, że było już tak fajnie ciepło i dupa... u nas zaczyna powoli topniec. Zanim śnieg zniknie będzie jedna wielka breja, ale co zrobić.

      Usuń
  3. U nas zapowiadaja sniezyce na srode, ale jeszcze wszystko pod znakiem zapytania.

    Potworki niezmiennie uwielbiaja snieg. Ja zreszta tez. Tylko prowadzic samochod przy takiej pogodzie to mordega. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Wy chociaż mieliście ten śnieg częściej i dłużej. Ja też go lubię, ale nie wtedy kiedy człowiek już poczuł wiosnę. W jeden weekend +20 stopni, a w następny -10 i śniegu prawie po kolana

      Usuń
  4. I nas zasypało :( kiedy ta wiosna wreszcie przyjdzie?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas dziś było całkiem fajnie +5 stopni, zakres najpierw musi stopniec to co napadalo przez weekend

      Usuń
  5. Na szczęście już chyba zima odchodzi na dobre i wreszcie wiosna do nas przyszła :) Mam nadzieję, że w tym roku ta będzie taka prawdziwa ciepła, bez deszczu, pluchy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taka nadzieję, bo zakładanie zimowych butów mam już mocno utrudnione ��

      Usuń
  6. A ja nie lubię zapachu tych świat... ani kiełbasy nie jem, ani żurku, za jajkami nie przepadam. Kiedyś lubiłam mazurka, teraz dla mnie za słodki. Wielkanoc to nie moje smaki. Boże narodzenie to co innego ;))) a pogoda bardziej przypomina właśnie te święta :( czekam na wiosnę i się doczekać nie mogę. Jak wszyscy chyba ;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkanoc to zupełnie inne święta niż Boże Narodzenie i smaki całkiem inne. A że ile ludzi tyle opinii, to nie każdy musi lubić 😉
      Oj ja też niecierpliwie czekam na wiosnę i ciepelko... 🙂

      Usuń