wtorek, 30 września 2014

Włączam się w akcję

Przez przypadek natknęłam się na jakimś blogu na ten link i ani przez moment nie zastanawiałam się czy włączyć się w tę akcję. Jestem żywym przykładem na to, że każde słowo tam napisane to prawda. Przemoc psychiczna wobec dzieci jest gorsza od tej fizycznej, bo pozostaje w ich psychice na bardzo długo, o ile nie na zawsze. Sama doświadczyłam czegoś takiego ze strony mojego ojca i nikomu tego nie życzę. Podkopało to moją wiarę w siebie, poczucie własnej wartości i ogólnie mnie całą. Dopiero Mężu podał mi pomocną dłoń i pomógł mi stanąć na nogi, wziąć się w garść i uwierzyć w siebie i w to, że jestem wartościowym człowiekiem, pomimo wszystkiego co w życiu na swój temat usłyszałam. Zrobię wszystko, aby moje dziecko nigdy tego nie doświadczyło, a jeśli ten post pomoże w jakikolwiek sposób uchronić przed tym inne dzieci, to będę się bardzo cieszyć.

Przeczytajcie proszę TEN ARTYKUŁ. To naprawdę poważna sprawa i postarajmy się nie przechodzić obok niej obojętnie, tym bardziej, że niektóre z Was też tego doświadczyły. Sprawmy, żeby inne dzieci nie musiały przez to przechodzić.

10 komentarzy:

  1. Myślę że warto o tym pisać i mówić wszystkim wokoło i zwracać uwagę gdy ktoś bedzie źle mówił o naszym dziecku szczególnie starsze pokolenie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba to robic, nie tylko, gdy chodzi o nasze dzieci, ale tez warto zebrac sie na odwage slyszac takie slowa u kogos obcego

      Usuń
  2. Czytając Twój post poczułam jakbym czytała o sobie...
    Mój ojciec od zawsze wmawiał mi rzeczy, które miały wpływ na moje życie...Jeszcze niedawno usłyszałam, że nie jestem nic warta i do niczego się nie nadaję mimo, że swoje lata już mam i pewien bagaż doświadczeń. Swoje przeszłam dlatego obiecałam sobie, że moje dziecko będzie miało prawdziwe dzieciństwo i będzie słyszało to, co powinno słyszeć każde dziecko... że jest mądra, wartościowa, że da radę, że potrafi...i wiele wiele innych pozytywnych słów.
    Poruszający artykuł.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dokladnie Cie rozumiem, bo mam dokladnie tak samo. Do dzis slysze slowa, ktorych nikt uslyszec nie powinien, czy to dorosly, czy dziecko

      Usuń
  3. Znów mnie inspirujesz :-) Oj, rodzice dali mi do wiwatu i niestety w dorosłym życiu sobie nie mogę poradzić z tym cholernym poczuciem bycia najgorszą :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie tez to jeszcze meczy, choc i tak jest o niebo lepiej, niz bylo

      Usuń
  4. Nigdy z czymś takim sie nie spotkalam - to znaczy na wlasnej skórze, ale zdecydowanie jestem zdania, że takie słowa, o których mowa w artykule mogą dużo bardziej zaszkodzic niż nawet niejeden klaps (żeby bylo jasne pisząc o klapsie mam na myśli klepnięcie w pupę a nie jakieś lanie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wlasnie jest margolko, takie slowa niszcza czlowieka od wewnatrz, a to boli do konca zycia

      Usuń