piątek, 15 marca 2013

A czas płynie

Wczoraj tak mnie coś natchnęło i wróciłam do notek, które pisałam o tej porze rok, dwa, trzy lata temu i aż trudno uwierzyć jak przez ten czas życie może się zmienić. Każdego roku żyłam czymś innym i fajnie jest tak z perspektywy czasu spojrzeć na swoje przemyślenia, przekonać się czy dawne obawy się sprawdziły czy okazało się, że były kompletnie bezpodstawne. Chyba będę musiała częściej wracać do starych notek, bo na pewne rzeczy można teraz spojrzeć z zupełnie innej perspektywy.

Jutro idziemy na 18stke Młodej (mojej szwagierki). Kurcze, kiedy ten czas minął. Kiedy Mężu i ja zostaliśmy parą Młoda była jeszcze małą dziewczynką chodzącą do szkoły podstawowej, a tu proszę, 18stka, za rok matura... dorosła babka się z niej zrobiła :) I to całkiem fajna babka. Jeszcze jakiś czas temu przechodziła jakiś swój młodzieńczy bunt i żyła na zasadzie bez kija nie podchodź. Pisałam zresztą o tym tutaj. Wasze rady, których udzieliłyście mi wtedy w komentarzach okazały się bardzo cenne. Hmm... w sumie można powiedzieć, że to była tylko jedna "wspólna" rada - przeczekać. Tak też zrobiłam i mogę z czystym sumieniem powiedzieć - miałyście rację. Głupie zachowania wywietrzały Młodej z głowy i myślę, że dorosła do pewnych spraw. Teraz naprawdę można spokojnie z nią porozmawiać w zasadzie o wszystkim, jesteśmy z nią w naprawdę fajnych stosunkach, odwiedza nas, można z nią spokojnie pożartować, a nie tak jak kiedyś, że obrażała się na wszystkich na każdym kroku. Mam nadzieję, że tak jej już zostanie, bo podoba mi się to jak jest teraz między nami. Mogę nieśmiało powiedzieć, że w końcu jest dla mnie jak siostra, której nigdy nie miałam. I naprawdę bardzo mnie to cieszy.
A jutro kończy 18 lat.... Kupiliśmy jej porządny zegarek z dedykacją pod spodem. Myślę, że będzie zadowolona, bo wiem, że lubi tego typu rzeczy, a teraz będzie miała od nas pamiątkę. Dziś muszę upiec jej sernik na jutrzejszą imprezę (obiecałam :P), więc wieczór mam już zaplanowany :P

Miłego weekendu :)

27 komentarzy:

  1. 18 tka, kiedy to było :) he, chyba każdy z Nas miał taki bunt, tylko o tym nie pamiętamy ;)

    Czas leci niesamowicie szybciutko, ani się nie obrócisz, a poród będziesz miała za sobą;))

    to udanego weekendu Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie tak, tylko my sami po sobie tego nie widzimy :)

      Usuń
  2. miłej imprezki:) a jak sie miewa malenstwo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziekujemy :)
      Malenstwo chyba dobrze :) W srode mamy wizyte u Pana Doktora to zobaczymy co i jak :)

      Usuń
  3. Czasem czas to najlepsze lekarstwo ;) Dobrze, że się poprawiło.

    Jejku, niby moja 18-stka była tak niedawno, a to blisko 4 lata temu było!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez sie ciesze, widocznie Mloda potrzebowala tego czasu, zeby dorosnac :)
      Moja 18stka byla juz 10 lat temu, a tez wydaje mi sie jakby to bylo wczoraj :)

      Usuń
  4. Moja 18stka była 10 lat temu i doskonale ją pamiętam. Ba, nawet mam kilka prezentów, które dostałam wtedy od przyjaciółek z L.O :-)

    Cieszę się, że Młoda się zmieniła. Jak widać czekanie było w tym przypadku opłacalne.

    Udanej imprezki :) ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od mojej 18stki tez mija juz 10 lat i tez doskonale ja pamietam :) I prezenty tez jeszcze mam :)
      Ja tez sie ciesze z tej zmiany, oby tak juz zostalo :)

      Usuń
    2. Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie.
      O proszę, to w jednym wieku jesteśmy? :)

      Usuń
    3. na to wyglada :)

      Usuń
  5. Moje 18 urodziny to była porażka, więc niezbyt miło wspominam ten rok ;) Ale na koniec 18 roku życia, zaczęłam spotykać się z Narzeczonym, więc mimo wszystko, 18 nie była taka zła :D
    Ale sama po sobie widzę ogromną zmianę. Minęło 5 lat od moich 18 urodzin, a podejście do życia zupełnie inne, inne wartości, wszystko jest inne.. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie, ja teraz zupelnie inaczej patrze na pewne sprawy. Kiedys wydawaly mi sie koncem swiata, teraz to nic niezwyklego :)

      Usuń
  6. Dużo w tym racji, że warto przeglądać wcześniejsze notki... :) A w ogóle to myślę, że świetną rzeczą jest zapisywanie pewnych zdarzeń, przeżyć, myśli. Może gdybym to robiła mając 18 lat, miałabym teraz ciekawe rzeczy do przejrzenia. A tak... ups... nic nie pamiętam ze swojej 18-tki :/ No dawno była, to prawda, ale żeby tak zupełnie nic? A naprawdę, jakby miała dziurę w tym temacie.
    Zdrówka dla Maleństwa i Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kiedys namietnie pisalam pamietniki i mam kilka dosc grubych zeszytow. Fajnie jest wrocic czasem do dawnych czasow.

      Usuń
  7. Wspomnienia są wspaniałe :)
    A co do szwagierki to zazdroszczę relacji!
    Zawsze myślałam, że siostra chłopaka będzie dla mnie jak siostra a tu kicha :) Chodź starsza jak się na nią nie wejdzie to nawet cześć nie powie... przykro potwornie się robi bo nic jej złego nie zrobiłam a jak ktoś popatrzy to jedno mu na myśl przyjdzie, że zawiniłam :) Może też kiedyś się zmieni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas jeszcze jakies 1,5-2 lata temu bylo identycznie, z ta tylko roznica, ze Mloda jest od nas o 10 lat mlodsza. Ale na szczescie teraz jest fajnie i mam nadzieje, ze tak juz zostanie. I mam tez nadzieje, ze u Was to sie z czasem zmieni. Swoja droga nie rozumiem takiego zachowania...

      Usuń
  8. Twój staż blogowy jest tak długi, że warto cofać się w minione lata i wspominać :)
    Udanej imprezy osiemnastkowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, mozna sobie wtedy przypomniec rzeczy, o ktorych dawno sie juz zapomnialo.
      A impreza jak najbardziej udana :)

      Usuń
  9. 18 urodziny... kiedy to było:) Udanej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam jeszcze muszę poczekać na osiemnastkę ze 2 lata;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz moze bedzie Ci sie ciagnac do 18stki, ale pozniej... masakra. Po 18stce czase zdecydowanie przyspiesza... ;)

      Usuń
  11. AAAAAAAAAAaaaAAAAAAaaaAaaaAaaAa Kfituniu!!!! Dopiero wyczytalam ze jestes w ciazy! Jejku gratuluje gratuluje gratuluje Wam obojgu! Wspaniale wiesci wspaniaeeeee!!!! Bardzo sie ciesze, niech wszystko dobrze sie dzieje i rozwija :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje pieknie Kinius :))))
      My tez bardzo bardzo bardzo sie cieszymy :)

      Usuń
  12. Fajnie Ci się ten weekend zapowiadał :) Czekam na relacje z 18' stki :D Mój weekend też był super- sobota w Katowicach- wystawa psów (moja pasja, psiaka:D) i kino ,,Oz..." a wszystko to, w towarzystwie Ukochanego :D W niedziele Kościół, też z Nim i spotkanie z koleżanką i jej chłopakiem- w czwórkę :)

    OdpowiedzUsuń