poniedziałek, 21 stycznia 2013

Kochanej Babci (*)

Nie będę mogła osobiście złożyć życzeń moim Kochanym Babci i Dziadkom, ale jestem pewna, że te słowa dotrą do Nich... prosto do nieba. A ja zapalę Im dziś światełko, żeby nie musieli bać się ciemności i wiedzieli, że zawsze o Nich pamiętam...

Kocham i tęsknię...każdego roku bardziej...

"Kochanej Babci...".

Z całego serca Ci Babciu dziękuję
Za trud włożony w moje wychowanie
A wdzięczność Tobie Babciu kochana
Do końca życia mi pozostanie.

Ja dzisiaj także jestem dorosła
Ale pamiętam różne szczegóły
Kiedy siadałam Ci na kolanach
I gdy szłaś po mnie do szkoły.

Te wszystkie chwile,Najdroższa Babciu
Które spędziłam przy Twoim boku
Gdy tak usiądę i powspominam...
Łza mi się kręci w oku.

Za to jak bardzo się o mnie troszczyłaś
Za bajki, ciasta i czułe słowo
Dzisiaj z potrzeby serca Babciuniu
Pragnę uklęknąć przed Tobą..

I wziąć w ramiona Twoją siwą głowę
Mocno przytulić do siebie
I ucałować Twe kochane ręce
Tak Babciu-zrobię to Tobie w podzięce..

Dzisiaj Twoje Święto,więc z tej okazji
Raju na ziemi Babciu Ci życzę.
Bardzo Cię kocham i z wielka dumą
Przed całym Światem to dzisiaj wykrzyczę!!!



To teoretycznie jest wiersz dla Babci, ale ja dedykuję go całej mojej wielkiej Trójce

7 komentarzy:

  1. Nominowałam cię do zabawy u mnie na blogu! Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie kompletu już też nie ma, dziadek odszedł kilkanaście lat temu... Mam nadzieję, że pozostali dziadkowie będą mi towarzyszyć jeszcze przez długie lata, choć babcie mają już w zwyczaju tematy "cmentarne"... mam ochotę je udusić za takie gadanie!

    OdpowiedzUsuń
  3. pieknie piszesz..... musiałaś ich kochać....

    OdpowiedzUsuń
  4. aż mi się łza w oczku zakręciła.. ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też się łza zakręciła...

    I troszkę zazdroszczę, bo własnych Babć i Dziadków praktycznie nie pamiętam :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech, to smutne, że osoby nam tak drogie- dziadkowie są od nas tak dużo starsi i siłą rzeczy szybko odchodzą, czasem zanim wejdziemy w dorosłość...
    Ja mam 2 babcie i dziadka jeszcze, na szczęście. Z czego najbardziej uwielbiam jedną babcię, nie wyobrażam sobie, że mogło by być tak, że nie mogę do niej iść i opowiadać o kłopotach, o radościach czy zwykłych bzdurach...
    Pozdrawiam.
    PS. Co do Twojego komentarza, aż tak źle jest?:P Moje notki są takie ,,wypracowaniowe"? Wiem, różnią się od innych, na innych blogach, bo ja nie piszę typowo, by opisać wydarzenie i nie jest to moje sedno, ale samo w sobie PISANIE :D Bo to moja pasja i po prostu prowadzę bloga, by się ćwiczyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie powiedzialam, ze jest zle, tylko, ze jest inaczej :) Mi Twoje notki przypominaja wypracowania, ale to przeciez w niczym nie przeszkadza. Cwicz cwicz, przyda Ci sie to do matury :)

      Usuń