piątek, 9 sierpnia 2013

Wracamy do świata żywych :)))

Tak, tak, tak!!! Jeszcze 2 miesiące temu nie sądziłam, że to napiszę (biorąc pod uwagę, że lało przez ponad miesiąc bez przerwy), ale pada deszcz!!! I jest 18, w porywach do 20 stopni! Jest bosko! Od razu odżyliśmy, jest czym odetchnąć i nie wyglądam przez cały czas jakby ktoś wylał na mnie kubeł wody. Jest rześko, chłodno i baaaaaaaaardzo przyjemnie. Nawet deszcze mi nie przeszkadza. Czadowo!
Syneczek od kilku dni uprawia w moim brzuchu aerobik, jogę albo pływanie artystyczne. Ciężko stwierdzić, ale to może być jedna z tych dyscyplin biorąc pod uwagę stopień falowania mojego brzucha :) Zrobił się bardzo aktywny praktycznie przez cały dzień. Ciekawe czy będzie taki sam po porodzie :) I uwielbia się kąpać. Wystarczy, że odkręcę wodę pod prysznicem i od razu jest szał :) Nie mogę się już doczekać kiedy nasz Króliczek będzie z nami. A do terminu porodu zostały 2 miesiące :)
Następnym razem napiszę Wam troszkę o wrażeniach ze szkoły rodzenia, bo podoba mi się BARDZO!

4 komentarze:

  1. Nie cierpię zimna ani deszczu ale po upałach i dla mnie był dzisiaj fajny dzień :D
    Ale ten czas pędzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez generalnie nie lubie, ale po upalach kazda forma schlodzenia jest super :)

      Usuń
  2. DESZCZ - ZBAWIENIE! I taka temperatura, żyć nie umierać! Normalnie humor sto razy lepszy! Jestem po prostu szczęśliwa;) A teraz w weekend u mnie ma być około 14-17 stopni! CZAD!!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas ma byc mniej wiecej tak jak dzis i bardzo mnie cieszy ta perspektywa :)
      Od razu czlowiek inaczej sie czuje :)

      Usuń