sobota, 7 lutego 2015

melduje

Jestem jestem, nie martwić mi się tu J W Nowej Firmie dostęp do internetu oczywiście mam, ale wiadomo, że to są początki i po pierwsze muszę się skupić nad tym co tu do mnie mówią, bo jak na razie ni ch... nie rozumiem i jestem zielona jak szczypiorek na wiosnę, więc staram się maksymalnie wysili szare komórki i jakoś to wszystko ogarnąć, a jest tego mnóóóóóóstwo. No a poza tym tak trochę głupio w pierwszych dniach nowej pracy siedzieć na necie i pisać bloga J A jak już wracam do domu, to nadrabiam zaległości w czułościach z synkiem, później w domu też zawsze jest coś do zrobienia, a czas leci. Do Was zaglądam na bieżąco, więc wiem co w trawie piszczy, ale nie zawsze mam czas i możliwość komentowania, więc proszę mi wybaczyć J siła wyższa J Także teges... nie martwić mi się tu, bo ja jestem jak bumerang – zawsze wracam J Czasem trwa to ciut dłużej, ale wracam J
Ale do rzeczy, czyli jak tam wrażenia? Ano z jednej strony pozytywne, bo i ludzie do rzeczy, i atmosfera fajna, tylko wszystko tu jest takie „inne” i „obce”... Zupełnie inne niż w Starej Firmie, więc muszę sie przestawić na nowe funkcjonowanie, nowy sposób pracy, nowe obowiązki, nowe systemy, nawet skrzynka mailowa jest inna, więc uwierzcie mi, że ciężko jest się przestawić, szczególnie po zaledwie kilku dniach. Na razie czuję się trochę zagubiona, bo nie mam pojęcia co się z czym je, niewiele rzeczy potrafię ze sobą połączyć, pilnie notuję i czytam to co zapisałam, żeby sobie wszystko w głowie poukładać po swojemu.  Mam nadzieję, że nie zajmie mi to niewiadomo ile, bo nie lubię być taką niemotą, a tak się czuję, choć mój obecny szef twierdzi, że daję radę. No to niech mu będzie i tej wersji się trzymajmy J
A tymczasem cieszę się, że za kilka godzin weekend, bo ten tydzień był dla mnie jakiś wyjątkowo długi J

5 komentarzy:

  1. Zadamawiaj się w nowej firmie, na wszystko przyjdzie czas! Fajnie, że napisałaś co u Ciebie:)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale rozumiem! Ja w mojej firmie siedze juz 9 lat, wiec moge sobie pozwolic na siedzenie na blogach miedzy wykonywaniem obowiazkow. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć. Trzeba znaleźć jakiś sposób, żeby się dobrze zorganizować. A więc trzymam kciuki za Twoją nową pracę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że Ci się układa w nowej firmie. Powodzenia życz. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zagubienie towarzyszy zawsze w nowym miejscu. Daj sobie czas, nauczysz się wsystkiego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń