wtorek, 20 marca 2012

Prawdziwie wiosennie

Jest, jest, jest...!!! W końcu przyszła!!! :) Wiosna oczywiście. Jako, że mamy rok przestępny, już dziś witamy wiosnę, z czego niezmiernie się cieszę :) Mimo tego, że zimę lubię, to wiosnę jednak bardziej i strasznie się cieszę, że JUŻ JEST!!! :) I nawet pogoda za oknem spisała się na medal i jest naprawdę iście wiosenna :) Aż człowiekowi wracają wszelkie siły życiowe :)

Ponieważ moje siÅ‚y życiowe za sprawÄ… cudownej aury wróciÅ‚y ze zdwojonÄ… siÅ‚Ä… już w weekend, postanowiÅ‚am wykorzystać nieobecność B. i zabrać siÄ™ za wiosenne porzÄ…dki. UmyÅ‚am okna, wypraÅ‚am i wywietrzyÅ‚am poÅ›ciel i posprzÄ…taÅ‚am mieszkanie na bÅ‚ysk. I jestem z siebie dumna. W ogóle miniony weekend wykorzystaÅ‚am do maksimum. W piÄ…tek odwiedziÅ‚a mnie dawno nie widziana koleżanka i urzÄ…dziÅ‚yÅ›my sobie dÅ‚ugi pogaduchowy wieczór przy dobrym winku, który zakoÅ„czyÅ‚ siÄ™ chwilÄ™ po północy. W sobotÄ™ jak już napisaÅ‚am - wielkie porzÄ…dki, a w niedzielÄ™ po obiedzie zadzwoniÅ‚am do rodziców i zarzÄ…dziÅ‚am wycieczkÄ™ rowerowÄ…. PowiedziaÅ‚am, że majÄ… pół godziny na przygotowanie rowerów i ruszamy. ByÅ‚o naprawdÄ™ bardzo fajnie. PojechaliÅ›my trasÄ…, którÄ… czÄ™sto jeździÅ‚am z nimi jeszcze w czasach liceum (mam 25 km bez przystanku w nogach :D - przy okazji znalazÅ‚am idealne miejsce na naszÄ… sesjÄ™ plenerowÄ… :) MuszÄ™ pokazać je B. jak wróci :) ) Tak wiÄ™c weekend uważam za bardzo udany. DziÅ› za to z okazji pierwszego dnia wiosny wystroiÅ‚am siÄ™ do pracy w spódniczkÄ™ i bardzo wiosennÄ… bluzeczkÄ™ :) Przed wyjÅ›ciem spojrzaÅ‚am w lustro i przeżyÅ‚am szok - miaÅ‚am ochotÄ™ zapytać "Who the hell are you????". Jak już kiedyÅ› wspominaÅ‚am, postanowiÅ‚am schudnąć parÄ™ kg :) SpadÅ‚o ich ze mnÄ… już 7, a do celu zostaÅ‚o tylko 1,5. No i dziÅ› jak spojrzaÅ‚am w lustro, po raz pierwszy tak naprawdÄ™ dostrzegÅ‚am efekty. MówiÄ…c nieskromnie już dawno nie wyglÄ…daÅ‚am i nie czuÅ‚am siÄ™ tak dobrze jak teraz. NaprawdÄ™. MogÄ™ nawet nieÅ›miaÅ‚o pokusić siÄ™ o stwierdzenie, że wyglÄ…dam super i mam figurÄ™ jak marzenie - zaznaczam, że w moich ustach brzmi to co nieco dziwnie, bo zawsze byÅ‚am pierwszÄ… osobÄ… chÄ™tnÄ… do narzekania na swój wyglÄ…d. A teraz z czystym sumieniem mogÄ™ powiedzieć, że jest ok. A nawet bardziej niż ok :) I mam nadziejÄ™, że tak zostanie. DziÅ› postanowiÅ‚am siÄ™ troszkÄ™ dopieÅ›cić i wybieram siÄ™ do kosmetyczki na wiosenne porzÄ…dki na twarzy. Wieczorem maÅ‚e domowe SPA, a jutro po poÅ‚udniu odbieram mojego B. z lotniska :)))))))))))) W koÅ„cu!!!! Strasznie stÄ™skniÅ‚am siÄ™ już za tÄ… mojÄ… kochanÄ… marudÄ… i nie mogÄ™ siÄ™ doczekać jego powrotu. Nie lubiÄ™ jak wyjeżdża, bo tÄ™skniÄ™ okrutnie, zaczynam jeszcze zanim zniknie mi z pola widzenia i tÄ™skniÄ™ caÅ‚y czas. Ale na szczęście bÄ™dzie tu już jutro, a ja bÄ™dÄ™ czekać na niego na lotnisku :) Specjalnie na tÄ… okazjÄ™ przygotowaÅ‚am sobie szpilki, w których B. mnie po prostu ubóstwia ;) coÅ› tam ciekawego jeszcze siÄ™ wygrzebie z szafy, dziÅ› ta kosmetyczka i bÄ™dzie git...  :) trzeba przywitać chÅ‚opinÄ™ jak należy, żeby zawsze chciaÅ‚o mu siÄ™ do domu wracać ;)) A co! W koÅ„cu wiosna, no nie? ;)

Pamiętacie jak bardzo niedawno pisałam, że do naszego ślubu zostało TYLKO 6 miesięcy? Teraz, droga wycieczko, bardzo proszę o skierowanie Waszych ocząt na suwaczek znajdujący się na dole strony. Tak tak, można przetrzeć oczy ze zdziwienia i spojrzeć raz jeszcze, aby upewnić się czy oczy zarejestrowały obraz poprawnie za pierwszym razem :) A ja się pytam... "JAKIM CUDEM????" :))))

37 komentarzy:

  1. Z tego co wiem od tego roku przez najbliższy czas będziemy mieć wiosnę co roku 20 marca, z racji przesunięcia osi ziemi :)
    Pogoda jest wspaniała!

    Gratulacje takiego schudnięcia ;) I dobrego samopoczucia.
    Ojej, już tak niewiele Wam zostało!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a o tym nie slyszalam, ale who knows...
      Dziekuje dziekuje, tez jestem z siebie dumna :) A zostalo nam BARDZO niewiele :)

      Usuń
  2. No to fantastycznie, że widać efekty Twoje wysiłku :) to super czuć, że nic nie poszło na marne :) ja się ostatnio trochę zapuściłam z moją dietą, ale teraz czeka mnie stresujący okres, więc pewnie samo ze mnie zejdzie.
    Wiosna przyszła w idealnym momencie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie to mnie cieszy najbardziej, ze moj wysilek przyniosl zamierzone efekty :)

      Usuń
  3. Wspaniale, że przyszła wiosna:) Ja też z moimi rodzicami często wybieramy się na takie wycieczki rowerowe, jest wtedy naprawdę super:)
    Gratulacje w związku ze zrzuceniem wagi! Niesamowite ile udało Ci się zrzucić! Stosowałaś jakąś specjalną dietę? Pewnie uprawiałaś jakąś aktywność fizyczną? Kurczę, też bym chciała troszkę zrzucić choć nie uważam siebie za grubą;) Po prostu po zimie zostało kilka nadprogramowych kilogramów;) Myślę, że ograniczenie ubóstwianych słodyczy i regularne chodzenie na basen dadzą efekty;)
    A Tobie jeszcze raz gratulujÄ™:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, przede wszystkim drastycznie ograniczylam slodycze, zjadam cos slodkiego tylko sporadycznie, jem 5 razy dziennie male porcje z przewaga warzyw i owocow, pije duzo wody i tyle :) No i 2 razy w tygodniu aerobik

      Usuń
    2. No to tym bardziej należą Ci się gratulacje! Nie dość, że bez żadnej konkretnej diety to jeszcze tyle samozaparcia! Plus zdrowe odżywanie, za którym jestem całym sercem:) W jaki czas udało Ci się tyle zrzucić?

      Usuń
    3. Zdrowe odzywianie wyszlo mi na dobre, bo o wiele lepiej sie czuje. Choc przyznaje, ze latwo nie bylo. Ani troche... Zrzucilam te kg w niecale 2 miesiace

      Usuń
    4. O matko, Kfiatushku, należy Ci się jakiś medal:) dałaś mi teraz górę zapału do zabrania się za siebie;) Dziękuję Ci:)

      Usuń
    5. alez nie ma za co :) polecam sie na przyszlosc ;)

      Usuń
  4. Czas pędzi jak szalony zaraz będzie PO :)) Ale cudne zdjęcie wstawiłaś, wiosna pełną gębą ;) aż chce się wyjść, wystawić twarz do słońca ;))
    kurczę ten opis Twojego czekania na B. przypomniał mi jak moja Mama wyjeżdżała na lotnisko po ojca - zawsze stęskniona i zakochana - dlatego zawsze wracał ;)
    a co do odchudzania - też muszę... mam nadzieję, że moja aktywna córka mnie w tym wspomoże, na razie wyjada mi co smaczniejsze kąski z talerza, czyli dieta MJM - Matko Jedz Mniej ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez bardzo podoba sie to zdjecie. Az chce sie polozyc pod tym drzewkiem
      czyli jednak ten sposob dziala, skoro Twoj tata zawsze wracal do domu :)
      dieta MJM... no no no ;)

      Usuń
  5. Oj tak :) wiosna to coś pięknego :)
    Ja też zapragnęłam nagle ubierać się w spódniczki i sukienki na co usłyszałam słowa "chyba będe musiał na siłowinię pochodzić,żeby zadbać o mój status narzeczonego :D " Wiosna, czas na dobre zmiany ;)
    Czas mi też strasznie leci... ostatnio lekki stresik zagościł w związku z upływającym czasem do ślubu, ale to dobrze - wiem że żyję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to narzeczony zafundowal Ci piekny komplement :) I tej wersji sie trzymaj ;)
      Tak, im blizej slubu, tym szybciej czas leci. Ja na razie podchodze do wszystkiego na luzie i nie denerwuje sie wcale. Mam nadzieje, ze w dniu slubu tez tak bedzie :)

      Usuń
    2. ja też mam nadzieję, że stresu nie będzie w dniu ślubu w końcu człowiek na to czeka i czeka i się przygotowuje sałym sobą więc nie ma co się denerwować :)

      Usuń
  6. U mnie dzisiaj pogoda przypomina raczej jesień niż wiosnę, ale co tam. Mam nadzieję, że niedługo pogoda się poprawi. Życzę Ci, abyś za każdym razem kiedy spojrzysz w lustro podobała się sobie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas dzis troche sie popsulo, ale i tak jest cieplo. Wazne, ze w kalendarzu juz wiosna, mamy to na papierze ;)
      I dziekuje ;)

      Usuń
  7. Ależ wiosenna ta notka :-) I zapał i radość :-)

    Tylko u nas na próżno szukać jeszcze takiego kwiecia ;-)
    Ale kilka krokusów już mi wyrosło :-)

    Maciejka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet kilka krokusow moze sprawic radosc po dlugiej zimie :)

      Usuń
  8. no niesamowite jak czas szybko leci. U mnie też już wiosna i ja w wiosennym płaszczyku smigam na uczelnie :)) Gratuluje efektów diety :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziekowac, dziekowac :)
      ja od weekendu przerzucilam sie na wiosenne ubrania i mam nadzieje, ze juz tak zostanie :)

      Usuń
  9. Rzeczywiście pozytywnie działa na Ciebie wiosna. Taka lekka, przyjemna ta notka. I nawet wiosna sprawiła, że zauważyłaś różnicę wagową. Nic, tylko pogratulować, no... i może trochę pozazdrościć? ;)

    A czas? Cóż, pędzi jak oszalały. Dopiero co zaczęłabym być z N., a już pół roku za niedługo. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo tak, wiosna dziala na mnie zdecydowanie pozytywnie :)
      Juz pol roku? Matko, kiedy to minelo :)

      Usuń
    2. Też nie wiem, kiedy to minęło. A właśnie dzisiaj mi się śniłaś. Znaczy podświadomie byłaś to Ty - bo nie widziałam Cię, ani nie znam, aczkolwiek było KFIATUSHEK :) i że w ciąży byłaś :P

      Usuń
    3. no prosze :) fajnie :), a w ciazy poki co nie jestem

      Usuń
  10. Jeszcze trochę i napiszesz nam notkę że już "PO" że sakramentalne TAK zostało wypowiedziane głośno i przy świadkach :)

    Ależ na Ciebie Kochana ta wiosna działa :) nic tylko pozazdrościć :)

    Jak B. Cię zobaczy w tych szpilkach to ja nawet nie chcę myśleć co bedzie się później działo w domu :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tez tak mysle, ze nawet nie zauwaze kiedy ten czas zleci i juz bedzie po :)
      Oj dzialo sie, dzialo... ;)

      Usuń
  11. 4 miesiące 28 dni :D ! jak opisałaś tą sytuacje z wystrojeniem się to przypomniał mi się tekst :" Codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś to... przesadziłam" ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze a u nas zostało dokładnie 100 dni do TEGO dnia :D Ależ ten czas zapiernicza :)
    A wiosna! Ahhh ohhhhhh ehhhhhhhh cudownie, że już jest :) Od razu człowiekowi robi się lepiej :)
    Gratuluję sukcesów w dążeniu do celu :) Mi się właśnie troszkę przybrało tam i ów gdzie więc muszę się wziąć za siebie przed ślubem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nam 100 dni zostanie 10 maja :) Wam to juz teraz poleci z bardzo stromej gorki :)

      Usuń
    2. Ano poleci poleci :D A my 10 kwietnia odbieramy obrÄ…czki :D aaaaaaaa

      Usuń
    3. my obraczki mamy juz od polowy grudnia, ale schowane bardzo gleboko w szufladzie, zeby mnie nie kusily, bo moglabym je ogladac calymi dniami :) Pochwal sie jakie macie obraczki :)

      Usuń
  13. No i super czytać, że tak pozytywnie o sobie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, 7 kg w tak krótkim czasie! Zazdroszczę samozaparcia i wytrwałości ;) Ja jakoś nie mogę sobie z tym poradzić...
    Kurczę, czytało się tą notkę tak lekko i przyjemnie ;)
    Bije na kilometry Twoim szczęściem! ;)) Oby tak dalej! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim zdaniem wygladasz super i nie musisz niczego zrzucac, ale wazne, zebys to Ty czula sie dobrze we wlasnym ciele.

      Usuń