Uwaga uwaga...
Ogłaszam wszem i wobec, że klamka zapadła - byliśmy u księdza i mamy datę :)
W sobotę, 25 sierpnia 2012 roku powiemy sobie TAK! :)
Kurcze, nie myślałam, że sam fakt ustalenia daty naszego ślubu wywoła u mnie taką dziką ekscytację :) Niby od dawna zabieraliśmy się za przygotowania, rozglądaliśmy się powoli za wszystkim, jeździliśmy oglądać sale, ale nie mieliśmy niczego na papierze. A teraz już mamy :) Załatwiliśmy to co najważniejsze - zależy nam bardzo na tym, żeby nasz ślub odbył się w konkretnym kościele i tak będzie :) Teraz tylko sala, fotograf i zespół. Ale po tym jak zrobiliśmy rozeznanie w okolicznych salach, myślę, że nie powinno być z tym problemu :) Najważniejsze, że wiemy już kiedy zostaniemy małżeństwem i oboje bardzo się z tego powodu cieszymy (choć B. na pierwszy rzut oka wygląda na dość przerażonego i sam wczoraj stwierdził, że to jeszcze tyle czasu, a on już się denerwuje) :) Ale co to dla nas. Będzie super :)
Weekendowa wiosenna pogoda chyba postanowiła zrobić sobie przerwę. W sobotę i w niedzielę było pięknie, niedziela przypominała bardziej lato niż początki wiosny, a dzisiaj co? Leje od samego rana. Najlepsze jest to, że nie wzięłam parasola i nie wiem jak dobiegnę na parking porzed firmą. Chociaż z drugiej strony jest całkiem ciepło, więc nic mi sie nie stanie jak troszkę zmoknę. Tak mi się już marzy prawdziwe ciepełko....
Super, że jest już data, to podstawa, mam nadzieję, że będzie ciepło, ale nie za gorąco, bo wtedy też udręka jest. Chociaż pod koniec sierpnia już takich upałów nie powinno być. Już macie najważniejszy termin, jak wspomniałaś resztę trzeba dograć i wszystko się uda.
OdpowiedzUsuńTo jak u Ciebie dzisiaj pada, to u mnie pewnie zacznie jutro ;).
Cieszę się z Tobą :****
Tez mam taka cicha nadzieje, ze i pogoda bedzie nam w tym dniu sprzyjac.
OdpowiedzUsuńI mam nadzieje, ze ten deszcz pojdzie sobie jutro juz na dobre.
Pisz mi o tym Waszym ślubie więcej, niechże się cudzym szczęściem nacieszę :-)
OdpowiedzUsuńNo to ja się cieszę Kochana strasznie !!
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na relacje o przygotowaniach, bo do moich jeszcze bardzoooooo daleko, więc pisz, pisz !
No u mnie pogoda śliczna ale pewnie jutro zacznie padać... ehhh no cóż poradzić...
Pozdrawiam ;*
:-)))
OdpowiedzUsuńSuper wieści! Gratuluję:-)))
Maciejka
Woooooow. Serdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper informacja, gratulacje:)))))!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! ;)
OdpowiedzUsuńMy też zarezerwowaliśmy już termin ;)
Dwa tygodnie po Was :)))
Cieszę się razem z Tobą! :*:**
Dziekuje wszystkim za gratulacje :))))
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja myslalam, ze n=zanudzam Was tym tematem :) Ale skoro nie, to nie ma sprawy, bede na biezaco zdawac relacje z postepow w przygotowaniach :)
Kochana strasznie się ciesze !!! TO niesamowiete ! Wszyscy się do okoła zaręczeją ! Ten okres 2012 to będzie wielkie boom ze ślubami.
OdpowiedzUsuńPS; U mnie dzisiaj piękna pogoda :)
Super! My czekamy aż mój Ksiądz wróci z misji i zabieramy się za robotę! :D :)
OdpowiedzUsuńmademoiselle -> no faktycznie, sporo moich znajomych i znajomych znajomych bierze slub w 2012 :)
OdpowiedzUsuńNabi -> To czekam na Wasz termin :)
Wyobrażam sobie, jaka radość Cię ogarnia... Teraz już wiesz, do którego dnia możesz odliczać :)
OdpowiedzUsuńOdrobina deszczyku nie zaszkodzi, tak na ochłodę i odświeżenie... ;)
Buźka :*
ja za deszczem szczerze mowiac nie przepadam, dlatego z niecierpliwoscia czekam na prawdziwe ciepelko :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie dzisiaj jest moja ulubiona pogoda. Ciepło, ale wieje chłodny wiaterek. Miło tak :)
OdpowiedzUsuńA co do do T. i N. - wybrałam N., niemalże bez zastanowienia, ale T. natomiast nie daje mi spokoju w szkole. Ja zachowuję się normalnie, nie daję mu powodów do niczego i niech jest, jak jest.
Pozdrawiam :)
Wpadłam tu przypadkiem.. i zostaję na dłużej ! ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję terminu ślubu !;) Aj mam nadzieję, że będzie to Wasz najpiękniejszy dzień w życiu, ba! Jestem tego pewna! :)
Pozdrawiam :)
O jena! To super :) Szybko zleci :) i nim się obejrzycie będzie to już ten dzień :)))
OdpowiedzUsuńNo proszę, troszkę mnie tu nie było, a tu takie wieści! :) 25 sierpień - data bardzo podobna do mojej - na pewno będzie cudownie! Aczkolwiek, jeszcze daleko :) Teraz chciałoby się pewnie, żeby to było już! A zobaczysz kochana miesiac, tydzień przed ślubem będziesz chciała mieć chociaż jeszcze miesiąc... :D
OdpowiedzUsuńno teraz tez wydaje mi sie, ze to jeszcze bardzo duzo czasu, ale podejrzewam, ze to tak szybko zleci, ze nawet nie zauwaze kiedy.
OdpowiedzUsuń