U nas minął szybko, zdecydowanie zbyt szybko, ale cieszę
się, że choć trochę podładowaliśmy baterie. Odkąd wróciłam do pracy w styczniu,
nie miałam wolnego (nie licząc zwykłych weekendów), dlatego tych kilka dni było
dla mnie prawdziwym zbawieniem. Wypoczywaliśmy typowo rodzinnie, czwartek u
rodziców, w piątek na wycieczce, a sobota i niedziela w domu. Junior świętował
też spóźniony Dzień Dziecka i wszyscy jakby się zmówili kupili mu prezenty
typowo ogrodowe – piaskownicę, narzędzia ogrodowe z wózkiem, bramkę do gry w
piłkę i zestaw koparka + ciężarówka. Oczywiście wszystko trzeba było
obowiązkowo wypróbować, dlatego wszystkie popołudnia i wieczory spędzaliśmy w
ogrodzie kopiąc rękami i nogami, biegając, wożąc i rozrzucając. Radości i
rozrywki było co nie miara, nie tylko dla Juniora :P Sobota dała nam nieźle
popalić, bo było 32 stopnie, a u nas cienia jest jak na lekarstwo. Wybawieniem
okazał się wąż ogrodowy i podlewanie trawy J
Musimy jeszcze zainwestować w basenik dla Juniora, niech się chłopak chlapie w
upały.
A u nas nic nowego.
W sumie mogę Wam opowiedzieć o wrażeniach z Nowej Firmy.
Przepracowałam tu już 4,5 miesiąca i mogę powiedzieć coś więcej niż w jednym z
wcześniejszych postów.
Generalnie ta praca, zresztą jak każda inna, ma swoje plusy
i minusy. I wygląda to mniej więcej tak:
PLUSY:
- przede wszystkim mam blisko, do pracy jadę niecałe 10
minut,
- atmosfera jest naprawdę spoko, choć oczywiście jak
wszędzie, tak i tu jest menda, która sieje zamęt dla własnych korzyści,
- nauczyłam się bardzo dużo rzeczy w całkiem innej branży, niż
pracowałam wcześniej no i na pewno nabrałam nowego doświadczenia, a to będzie
dobrze wyglądać w CV,
- kasa jest zdecydowanie lepsza niż w Starej Firmie
MINUSY:
- pracy jest BARDZO dużo (choć dzięki temu czas mi szybkoe
leci) i ciężko jest przez to zaglądać tutaj,
- co miesiąc trzeba tworzyć róźne raporty, co to oznacza
siedzenie po godzinach, a to dla mnie największy minus,
- są pewne aspekty ogólnej polityki firmy, które
niekoniecznie mi odpowiadają, ale o tym oczywiście na rozmowie kwalifikacyjnej
nikt nie wspomina, żeby nie odstraszać kandydatów :P
Mogłabym pewnie jeszcze długo tak wymieniać. Są dni, kiedy
żałuję, że odeszłam ze Starej Firmy, szczególnie, że codziennie tamtędy przejeżdżam, a sentyment został, bo praca sama w sobie i codzienne
czynności były zdecydowanie fajniejsze w Starej Firmie. Dowiedziałam się
niedawno co się dzieje w tamtym miejscu i utwierdzam się w przekonaniu, że
dobrze zrobiłam zmieniając pracę. Może nie jest to wymarzone miejsce, w którym
chciałabym spędzić tyle lat co w Starej Firmie, ale póki co dobre to, co jest.
Założenie mam takie, że popracuję tutaj jeszcze z rok, później chciałabym sprawić
Juniorowi jaieś rodzeństwo J,
a czy wrócę po macierzyńskim to się okaże. Jeśli znajdę coś innego godnego
uwagi to raczej nie J
No ale plany planami, a życie życiem, dlatego zobaczymy jak
nam się poukłada.
Tymczasem cieszymy się tym co jest i z utęsknieniem czekamy
na urlop, który już za 1,5 miesiąca J
A co u Was?
Fajnie, że tak miło i rodzinnie spędziliście ten długi weekend.
OdpowiedzUsuńKażda praca ma plusy i minusy :) Ale ważne, że zdobywasz doświadczenie i w sumie nie jest tak źle z tego co piszesz.
Byle do przodu :)
Najbardziej lubimy wlasnie takie spedzanie wolnego czasu. Takie rodzinne osobniki z nas :)
UsuńDokladnie, wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma i wszedzie beda plusy i minusy. Na razie jest ok i da sie przezyc :) Ale jesli trafi sie cos ciekawszego, to chetnie sprobuje :)
Cieszę się, że weekend mieliście udany :-) u nas też było całkiem miło...
OdpowiedzUsuńWarto mieć pany i marzenia :-) ja mam też nadzieję na nową pracę, Małżu już znalaz. :-)
Ściskamy
Ja lubie zrobic sobie moze nie tyle plan co jakies założenie, co chciałabym zrobic. Moze uda mi sie je zrealizowac. Zobaczymy
UsuńJa chyba już za długo się ostałam w pracy żeby jąz zmieniąć. Zwłaszcza, że naprawdę ją lubię ;)
OdpowiedzUsuńMój mąż za to co dwa lata zmienia ;) A mnei namawia bym posiedziała sobie w domu:/ Chyba z tego nei skorzystam ;p
ja tez tak mialam, dlatego ciesze sie, ze pewne zmiany w Starej Firmie zmotywowaly mnie do poszkiwania czegos nowego
Usuń