A co u nas? Właśnie przyszliśmy z zakupów, po drodze odebrałam swoje wyniki badań (wszystko w normie, jupiii!) i jutro ruszamy do Pana Doktora :) Już nie mogę się doczekać, żeby znowu zobaczyć Synusia.
W sobotę idziemy na ślub znajomych. Idziemy tylko do kościoła, bo Młodzi robią tylko małe przyjęcie dla najbliższej rodziny, a znajomych zaprosili na samą uroczystość. Przypomnimy sobie jak to było na naszym ślubie :) Jejuuu... aż trudno uwierzyć, że za kilka tygodni będziemy świętować 1. rocznicę ślubu. Wydaje się, że to było tak niedawno, a tu minął już prawie rok. Przyszły rok zapowiada nam się za to pod znakiem wesel. Póki co mamy 3 (na razie ustne) zaproszenia na wesele - 2 w rodzinie, 1 znajomych. Zobaczymy czy ze wszystkich skorzystamy, wszystko będzie zależeć od tego co z Małym. Na razie Dziadkowie deklarują się, że oni go biorą, a my mamy iść się bawić :) Jeśli będzie taka możliwość, to pewnie, że tak zrobimy :)
Nasze gniazdko rośnie w siłę, a my powoli zaczynamy rozglądać się za detalami, czyli nadchodzi najprzyjemniejszy i jednocześnie najtrudniejszy etap, kiedy trzeba tak wszystko dograć, żeby miało ręce i nogi i żeby wszystko do siebie pasowało. Ale cóż, damy radę.
No i powoli trzeba rozglądać się za wyprawką dla Synka. Zrobiłam sobie listę rzeczy, które musimy kupić i za kilka tygodni musimy zacząć wielkie zakupy. Na razie myślę intensywnie jak przemeblować sypialnię, żeby sensownie ustawić łóżeczko, bo początkowo Synek będzie spał z nami w pokoju. Co prawda mógłby mieć swój pokój, bo mamy na tyle miejsca, ale będzie praktyczniej przy nocnym wstawaniu, no i będę go miała na oku. A własny pokój dostanie jak się przeprowadzimy :)
A teraz mała niespodzianka :) Tak prezentujemy się w połowie 6 miesiąca ciąży :) (25 tc)
Śliczne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńa zawartosc jeszcze sliczniejsza ;)
UsuńZ pewnością :-)
Usuń:)
Usuńsuper;)
OdpowiedzUsuńa przeprowadzacie się po rozwiązaniu czy przed?
przeprowadzamy sie dopiero w przyszlym roku, prawdopodobnie wiosna
UsuńJaki ładny brzuszek :) Kurcze, ja nigdy chyba nie ogarnę jak się mają do siebie miesiące i tygodnie w ciąży :p 25tc to ledwo co za połową całego czasu, a tu połowa szóstego miesiąca!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jednak, że badania wyszły w porządku :)
Ja tez tego nie ogarnialam, teraz juz wiem co i jak :)
UsuńTez sie ciesze, ze wyniki sa ok
ślicznie wygląda brzuszek.... wszystkiego dobrego Kwiatuszku :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńUwielbiam ciążowe brzuszki :)) Czasem tęskni mi się za nim :D
OdpowiedzUsuńja tez :) na dlugo przed ciaza nie moglam sie napatrzec na kobiety w ciazy :)
UsuńDuzy masz juz brzuszek! :)
OdpowiedzUsuńA co do pogody to nawet nie wiesz jak sie zgadzam!!!!! W Kanadzie to samo.... Tylko u nas odwrotnie - pare dni temu bylo zimno - 10-15 stopnii, a teraz dla odmiany wilgotnosc powietrza 80% i > 30 stopnii... Zeby bylo gorzej to slonce jest non stop za chumurami i jest mega parno :( Wiec nie mozna isc na basen otwarty nawet, bo nie wiadomo kiedy zacznie padac!
no wlasnie ja sama nie wiem czy jest duzy czy nie, rozne opinie slyszalam. A w ogole jak patrze na niego z gory, to wydaje mi sie, ze jest mikroskopijny :) Kwestia perspektywy chyba :)
UsuńOj taka parówka jest chyba najgorsza, ja w takie dni odplywam, bo co chwile robi mi sie slabo.
a mnie się nie otwiera :/ ale na pewno zdjęcie jest eśliczne patrząc na powyższe zachwalania :)
OdpowiedzUsuńdogrywanie i wyposażanie mieszkanka jest faktycznie ważne, u nas koncepcje z dnia na dzień się zmieniają ;)
powodzenia :)
3majcie się
:)
UsuńU nas ogolna koncepcja jest, najtrudniej bedzie wybrac detale :) Ale damy rady, i Ty, i ja :)
pewnie, że damy radę, wszystko w swoim czasie :)
UsuńO mamo, jak pięknie!
OdpowiedzUsuńCudowny widok!
dziekuje :)
UsuńPiękny brzuszek! Uroczy! Rozpłynąć się można... Jestem zachwycona:) A jeszcze trochę, to pewnie z dnia na dzień będzie piękniejszy...
OdpowiedzUsuńZ tą pogodą to faktycznie - nie ma takiej po środku, choć zdecydowanie wolę deszcz, wiatr i chłód. Upał jest zbyt uporczywy! Czekam na wieści, co u Maluszka słychać:)
brzuszek potrafi urosnac w ciagu jednej nocy. Przekonalam sie o tym jakos tydzien temu, gdy wstalam pewnego ranka, a Mezu do mnie z pytaniem "Skad Ty masz taki brzuch?" :) I rzeczywiscie byl sporo wiekszy niz kiedy sie kladlam spac :)
UsuńAle uroczy brzusio!! :)
OdpowiedzUsuńFajny okres życia teraz macie :) Cieszcie się i oby wszystko układało się jak sobie tego wyarzycie!
Buziaczki w ten cudowny brzusio :*:*:*
dziekuje i ja tez mam taka nadzieje :)
UsuńŚliczny brzusio:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do Nas www.szarlottka.blogspot.com
dziekuje, zagladne na pewno
UsuńTeż tak rozmyślałam na temat pogody i jestem tego samego zdania.. że pogoda mogła by byc pośrednia;-) to było by cudownie;P
OdpowiedzUsuńTo już 6 miesiąc?? ale to zleciało.. szokkk;o
niespodzianke fajna nam zrobiłaś;-)
śliczny brzuszek;)
ano 6sty ;) Sama jestem pod wrazeniem tego jak szybko ten czas leci. Ani sie nie obejrzymy i bedziemy juz w trojke. I dobrze, bo nie mozemy sie doczekac :)
UsuńUroczy brzuszek:)
OdpowiedzUsuńA kupowanie wyprawki pewnie jest bardzo przyjemne:)
pewnie tak, niedlugo sie o tym przekonamy :)
UsuńKfiatuszku nie zapomniałam, zaglądam, choć nie zawsze piszę. Niedawno cieszyłam się z Twojego ślubu, teraz zostaniesz mamą. Serdeczności Kfiatuszku.
OdpowiedzUsuńdziekuje, milo mi, ze nadal zagladasz :)
UsuńAjjjjjjjjjjjjjjjj jaki cuuudny brzusio :) No po prostu IDEALNY! I ta figura... eh milo popatrzec :)
OdpowiedzUsuńfigura to byla przed ciaza, teraz mamy 7kg na plusie i pewnie drugie tyle w zanadrzu. Ale co tam, zrzuci sie ile bedzie trzeba ;)
UsuńO jaki zgrabniutki brzuszek :))
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
Usuńśliczniutki brzusio:)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
Usuń