Jaaaaa.... ale jasność za oknem... normalnie pierwszy raz od ponad 3 tygodni widzę słońce za oknem. Szok! Moje oczy nie wiedzą co się dzieje. Matko, jak mi tego brakowało...!!! Parę promyków słońca, a daje tyle radości :)
Długi weekend minął już chyba tradycyjnie pod znakiem deszczu. Część wolnego się przenudziliśmy w domu, część przejeździliśmy w pilnych sprawach "gniazdkowych", więc w sumie plan został zrealizowany. Teraz w pracy mam młyn przed swoim wolnym, muszę podopinać mnóstwo spraw, przekazać obowiązki, przeszkolić osoby, które będą mnie zastępować, więc jak wychodzę do domu to padam na twarz, ale na szczęście już niedługo. Miałam napisać, "żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce", ale po tym jak zobaczyłam słońce od razu poprawił mi się humor i nastawienie do wszystkiego. Naprawdę :) Dobrze, niech się pogoda poprawia, bo przecież "na wolnym" nie będę się kisić w domu, spacerki jak najbardziej wskazane :)
Weekend, który zaraz zaczynamy szykuje się nam dość pracowicie, bo chcemy jak najwięcej spraw załatwić póki jestem na chodzie, bo nie wiadomo jak się będę później czuła. Póki co u nas wszystko ok, dobrze się czujemy, choć kręgosłup coraz częściej daje o sobie znać, a brzuszek z każdym tygodniem jest coraz większy. Podobno ładnie wyglądam, co mnie bardzo cieszy :P A za tydzień (w sumie niecały już, bo w czwartek) mamy USG połówkowe i znów zobaczymy naszego Syneczka, który jest coraz bardziej aktywny tam w środku :) A ja to uwielbiam i cieszę się z każdego kopniaka i z każdego ruchu, który mi funduje mój Malutki Wiercipiętka :)
Dziś znów krótko, ale obiecuję, że w najbliższych dniach nadrobię zaległości. Na razie czasu brak na wszystko, więc daję znać, że jesteśmy i mamy się dobrze :)
ehhh słońce i od razu się chce żyć;) aż energia do działania jest;)
OdpowiedzUsuńoj zebys wiedziala, zupelnie inna energia w czlowieku odżywa :) Oby zostało już na dluuuuugo :)
UsuńW Lublinie słońce było przez chwilę rano. A tak to codziennie leje... Smutno, ciężko, sesja i w ogóle lipa ;) Dobrze, że u Was pozytywnie.
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
a u nas caly weekend piekny :)
UsuńTak niewiele człowiekowi do poprawy nastroju potrzeba- odrobina słońca :)))
OdpowiedzUsuńzebys wiedziala ;)
UsuńJa pamiętam, że napisałaś o ciąży a tu będziecie już mieli USG połówkowe? Rany... Ale ten czas leci!!!!! :)
OdpowiedzUsuńU mnie dopiero pierwszy dzień od dawna... ciepły:)
tak, mamy usg polowkowe, choc jestesmy juz za polowa - 23 tydzien nam leci :)
UsuńKiedy to tak szybko zleciało ? :))
OdpowiedzUsuńsama sie dziwie, teraz juz z gorki
UsuńJest pięknie ;) I niech tak zostanie ;))
OdpowiedzUsuńo tak :)
UsuńJa też doznałam wczoraj szoku :D i dziś też piękna niedziela.. matko, ale fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńniewiele potrzeba czlowiekowi do szczescia ;)
UsuńKochana ja poproszę zdjęcie brzuszka na priv! :))
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała, ale czy dostąpię takiego zaszczytu? :))
Usuńwszystko sie zobaczy ;)
Usuń