No normalnie mnie coś trafi zaraz, poważnie... Znowu napadało tego białego badziewia... A tydzień temu już było tak pięknie. Jednak nie ma co się cieszyć zbyt wcześnie. Kurcze, a już miałam takie piękne obrazki wiosny przed oczami, już w myślach chowałam zimowe kurtki i wyciągałam lekkie wiosenne kurteczki i buciki, a tu masz. Jak wczoraj nawaliło, tak znowu jest biało. Już nie mogę patrzeć na ten kolor. Zieleni i innych kolorów mi się chce, bo ileż można widzieć wszystko na biało. Jak śnieg był potrzebny (na przykład na święta), to go oczywiście nie było, a teraz nagle zebrało mu się na nadrabianie zaległości. My w każdym razie już podziękujemy i tyle. O!
Powiem Wam, że na drugie konklawe w moim życiu, które mam okazję oglądać, patrzę z prawdziwym zainteresowaniem. W pewnej części jestem oczywiście zainteresowana tym, kto zostanie wybrany, choć swoich faworytów nie mam, bo nie wiem nic o tych kardynałach, więc się nie wypowiadam. No dobra, może jeden mi jakoś tak pasuje na to stanowisko, ale ma raczej małe szanse, a szkoda. W każdym razie oglądając konklawe interesuje mnie nie tylko to kogo wybiorą, ale cały ceremoniał, który temu towarzyszy. Poprzednim razem byłam zbyt przybita po śmierci naszego Jana Pawła II i konklawe nie interesowało mnie w ogóle, bo nie dopuszczałam do siebie myśli, że ktokolwiek miałby Go zastąpić. A teraz naprawdę się wciągnęłam. Procedury, obrzędy... podobają mi się, choć pewnie pełne są też wewnętrznej polityki. No ale cóż, od tego już chyba nie uciekniemy.
Na froncie ciążowym spokój. Mdłości prawie całkowicie mi już minęły i czuję się naprawdę fajnie, choć kawa nadal śmierdzi niemiłosiernie :) I pomyśleć, że jeszcze kilka tygodni temu uwielbiałam jej zapach ;) Czasem tylko tak mnie boli głowa, że sama nie wiem gdzie ją włożyć, żeby mi przeszło. Pomagają tylko zimne okłady i czekolada. Za tydzień wizyta u Pana doktora i już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku i Maluszek zdrowo sobie rośnie :) Trzymajcie dalej za nas kciuki :)
Trzymam kciuki cały czas!
OdpowiedzUsuńCiesz się, że dopiero teraz dotarł do Cb ten śnieg. W stolicy jest już prawie od tygodnia :/
Ja zapachu kawy nie znoszę od zawsze.
No tez mnie to pociesza, ze dopiero teraz znow sie pojawil, choc jak dla mnie mogloby go w ogole juz nie byc.
Usuńja kochałam tak jak ty zapach i smak kawy...no a teraz mimo że jestem w 23 tygodniu ten zapach mnie odrzuca, a kawy nie piłam od początku...
OdpowiedzUsuńty też trzymaj kciuki za mojego syncia, bo my też mamy wizytę i to na dodatek połówkowe...
PS: Robiłaś badania na toksoplazmoze i cytomegalie czy jeszcze nie?
No to mnie pocieszylas. Ciekawe jak bedzie u mnie pozniej. Trzymam za Was kciuki :)
Usuńtak, robilam juz badania na toksoplazmoze. Cytomegalie bede robic po najblizszej wizycie.
Mi też marzy się już wiosna ! Precz ze śniegiem i zimą ! :))
OdpowiedzUsuńtak tak tak :)))
UsuńA ja już wolę ponownie śnieg i -3 niż 4 na plusie i koszmarne szarości ;) Ale też już czekam na wiosnę!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
ja przez te szarosci jakos przebrne, jesli beda prowadzic w koncu do wiosny :)))
UsuńJa dzisiaj rano przeżyłam szok. Nie dość, że 5 rano to jeszcze ten śnieg i nieuniknione, znienawidzone odśnieżanie auta... Jednak prognozy są bardzo obiecujące i wygląda na to, że to już ostatnie podrygi zimy:)
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś teraz prawie w ogóle nie interesuje temat papieża. Tylko teraz jest taki wielki szum, a jak już wybiorą to minie kilka dni i wszystko ucichnie. Poza tym my nie mamy żadnego wpływu na to kto nim zostanie. Będzie co będzie. Ja tylko liczę na to, że to będzie ktoś gotowy do reform, bo zdecydowanie są potrzebne.
Fajnie, że już czujesz się lepiej:) Ja tam jeszcze nie wiem, ale słyszałam, że takie mdłości utrzymują się ko końca pierwszego trymestru. I oczywiście trzymam dalej kciuki za Was :)) Czekam na dalsze wieści :))
no ja tez nie lubie odsniezania auta, ale mam nadzieje, ze jeszcze tylko kilka dni i przyjdzie ta wyczekiwana wiosna :)
UsuńA pamiętasz jako obie nie mogłyśmy doczekać się śniegu? Oj, mnie tam ten fakt nie smuci:) Chętnie patrzę na śnieg! Lubię go!
OdpowiedzUsuńZ głupoty widziałam dzisiejszy "biały dym". Choć z moją wiarą różnie bywa, to Jan Paweł II... był niezastąpiony. Naprawdę... Benedykt... jak dla mnie nic szczególnego.
Z Maluszkiem na pewno będzie wszystko ok, ale trzymam kciuki:)
pamietam pamietam :) tak to juz chyba jest, ze tesknimy za czyms, czego w danej chwili nie mamy, teraz za wiosna, a za kilka miesiecy za sniegiem ;)
UsuńTo prawda, Jan Pawel II dla mnie tez byl wyjatkowy, Benedykt... nie pasowal mi od poczatku, a teraz Franciszek zapowiada sie calkiem fajnie :)
Mam nadzieje, ze trzymac kciuki nie zaszkodzi :) juz nie moge sie doczekac wizyty :)
Co do ciążowych odczuć marzę o tym żebym i ja się obuczyła pić kawę :D Zdecydowanie zabardzo się od niej uzależniłam ;P A kciuki trzymam przemeocno! I cieszę się razem z Tobą :D
OdpowiedzUsuńA co do papieża czuję to samo co ty... interesowało mnie to strasznie i jestem zadowolona :) Nasz Franciszek wydaje się być miłym, skromnym, rodzinnym człowiekiem. Szkoda, że latka swoje ma, bo chciałabym kogoś na dłużej, żeby zżyć się tak jak z Janem Pawłem II...
A zima mogłaby sobie już iść! Tak się cieszyłam z pierwszego słoneczka... ;(
Jeżeli chodzi o Papieża to podpisuję się pod tym komentarzem :)
UsuńA co do śniegu... to pamiętam kochana, jak jeszcze niedawno nie mogłaś się go doczekać! No to i masz :P
Z drugiej strony nie możesz doczekać się wiosny, obyś i ją szybko "dostała" :)
Dziś wieczorem wyszłam przed dom do psa :) Melonik jadł, a ja patrzyłam na śnieżny świat, i pomyślałam, że byłoby naprawdę pięknie - gdyby nie to, że jest marzec! ;)
Ślę głaski dla Brzusia :)
mi tez Franciszek spodobal sie od pierwszego momentu. Wyglada na naprawde cieplego i dobrego czlowieka :)
UsuńWiem wiem, nie moglam sie doczekac sniegu, ale wiesz... co za duzo to niezdrowo i juz wystarczy ;)
Osniezony swiat jest piekny, ale ten wiosenny tez :)
Poglaskam Brzusio od Ciebie :)
Kasia - dziekuje bardzo :)
UsuńA co do kawy, to "odrzucenie" nie jest przyjemne, bo okropnie meczy mnie ten zapach :) Wiec tak zle i tak nie dobrze :)
Nieszczęsna zimaa;/
OdpowiedzUsuńrównież chce już WIOSNĘ!! ;P
przez tą pogode ,śnieg popsuł mi plany:P miałam se okna umyć :D wrrRr.. co sie odwlecze to nie uciecze:d czy jakoś tak;)
Ja też czekałam z niecierpliwością na wybór nowego papieża.. ale powiem szczerze że troche w szoku byłam,bo liczyłam na kogoś z Europy np.Włocha.
mam nadzieje, ze juz niedlugo :)
UsuńA ja z wyboru zadowolona jestem bardzo. I wlasnie wrecz przeciwnie do Ciebie mialam nadzieje na kogos spoza Europy, a juz na pewno nie Wlocha :)
Ja też już chcę wiosnę, masz rację, śnieg w Święta był potrzebny, a go nie było...
OdpowiedzUsuńFajnie, że zaangażowałaś się w śledzenie wyboru papieża, ja niestety to przegapiłam..:(
no sniegu mam juz powyzej uszu... chce wiosne!!
Usuń