Majówka, majówka i po majówce. Nie powiem minęła nam dość pracowicie, staraliśmy się wykorzystać czas do maksimum na ogarnięcie koło domu tego co było do ogarnięcia, na wycieczki cala trójką. I jak się ostatecznie okazało bardzo słusznie, bo zakończyliśmy majówkę z przytupem. Tzn ja i Lusia, boooo... jesteśmy w szpitalu. Jeszcze w dwupaku. Trochę poleciały mi wyniki, w piątek akurat miałam wizytę u Doktorka, który zarządził pobyt w szpitalnym SPA, czyli patologia ciąży welcome to. I tak kiblujemy. Nic specjalnego się nie dzieje, badanie dwa trzy dziennie, tabletki i tyle. Lusia jest już duża, przekroczyła magiczną granicę 3kg, więc jest ok. Dobitnie pokazuje, że jest ze mną w tej niedoli i harcuje w brzuchu na całego. Jeśli jutro wyniki będą lepsze to wyjdziemy, a jak nie, to mi wtedy powiedzą co dalej. Trzymajcie kciuki, żebym jeszcze mogła pobyć w domu przed porodem. Przy okazji wyszła taka niespodzianka, że okazało się, że jednak jestem o tydzień do przodu, więc zaczynam już 38 tc. Więc już blisko, coraz bliżej.
Do dziś rana miałam fajne dziewczyny na sali, a dzis dostałam nową dostawę. Jakieś takie dziwne sa. W ogóle powiem wam, że przez tych kilka dni to widziałam tu tyle różnych osobowości, że starczyłoby tematów na kilka kolejnych postów 😜 jak chcecie to mogę wam opisać następnym razem.
Także kochane moje trzymajcie za nas kciuki. Albo niech nas puszczą albo niech tną - już mi wszystko jedno.
Trzymam kciuki za dobre rozwiązanie niezależnie od tego czy już czy za chwilę.
OdpowiedzUsuńW szpitalu można faktycznie spotkać ciekawe osoby. Pu urodzeniu Młodego byliśmy tydzień przewinęło się przez salę kilka dziewczyn co jedna to ciekawsza była :P
Ściskamy
No to tutaj tak samo. Na szczęście ta najgorsza póki co poszła w nocy na porodówke, ale zamieszania narobila za trzy 😉
UsuńRzeczywiscie niespodziewany zwrot akcji! Pomyslnego rozwiazania (to tak na wszelki wypadek :D)!!!
OdpowiedzUsuńA o szpitalnych "kolezankach" chetnie poczytam. Ja rodzac, mialam pojedyncza sale. Spokoj, ale za to nudy. ;)
No i niestety wygląda na typ, że już tu zostanę do porodu. Zbiore cały kalejdoskop osobliwości i wam opowiem 😉
UsuńW sumie sama nie wiem co lepsze - oryginalne towarzystwo z tłumem odwiedzajacych czy święty spokój na pojedynczej sali 🤔
Noooo pewnie, że chcemy :)
OdpowiedzUsuńJa mam taki przegląd osobowości w przedszkolu jeśli chodzi o rodziców :)
Dużo zdrowia i trzymajcie się Dziewczyny!
No to nie ma problemu, na pewno napiszę
UsuńSzpitalne SPA ;)
OdpowiedzUsuńDobrze że już przy końcówce.
Dzidzia duża. Powodzenia!
Odpoczywaj i się dobrze odżywiaj :) polecam wsówanie roślin strączkowych - uzupełni białko i żelazo, nie przytyję szt, a szybko się zregenerujesz po porodzie i ciąży.
No jednak wolalabym spa w domu.
UsuńZe wzgledu na to, ze stwierdzono u mnie cholestaze mam scisla dietę watrobowa, wiec nie wszystko mogę jesc. W poniedziałek chyba dowiem sie co dalej.