tag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post5167059251577549535..comments2023-07-08T12:26:59.183+02:00Comments on kfiatushkowe koleje losu: I weż tu się człowieku nie denerwuj...kfiatushekhttp://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-35493830798092913192021-02-25T07:38:04.410+01:002021-02-25T07:38:04.410+01:0023 year old VP Quality Control Harlie Cater, haili...23 year old VP Quality Control Harlie Cater, hailing from Windsor enjoys watching movies like Donovan's Echo and Running. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a C70. <a href="https://a.sanok.pl/" rel="nofollow">Standardowe miejsce</a>Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-11042325562408865232014-11-18T21:04:20.343+01:002014-11-18T21:04:20.343+01:00No Kinia, Ty mi Kochana chyba w głowie siedzisz. N...No Kinia, Ty mi Kochana chyba w głowie siedzisz. Napisalaś dokładnie to, o co mi w tym wszystkim chodziło. Słowo w słowo. Wydaje mi się, że dzieciństwo miałyśmy baaardzo podobne, z tą tylko różnicą, że Ty masz siostrę, a ja nie :) ale właśnie to, co przeszłyśmy ukształtowało to, jakie jesteśmy teraz. Mnie też dopiero Mężu postawił do pionu i nauczył walczyć o swoje. I chyba sprawdza się u nas zasada - co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. I nas chyba wzmocniło. I to bardzo :)kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-41045349123419145472014-11-17T22:48:37.893+01:002014-11-17T22:48:37.893+01:00Czasami mysle Kfiatushku ze Ty jestes po prostu mo...Czasami mysle Kfiatushku ze Ty jestes po prostu moja kopia :) Sama dlugo dorastalam dotego zeby byc bardziej wlasnie w stosunku do moich rodziców, a w szczegolnosci mojego ojca, ktory zawsze chcial miec wplyw na kazda moja decyzje. Wrecz te decyzje mi narzucal, zeby nie powiedziec wymuszal. A jak chcialam zrobic cos po swojemu to po prostu zaraz sie darl. Kiedys ten krzyk bardzo skutecznie na mnie dzialal, kulilam sie w sobie, natychmiast plakalam i prawie zawsze robilam jak On chcial. I najbardziej mnie w tym wszystkich bolalo, ze On widzac moje lzy i strach nigdy nie przeprosil, nigdy nie powiedzal, ze moze przesadzil. Wszystko i zawsze wymuszal i uwielbial jak bylo po jego mysli. Z biegiem lat- w szczegolnosci id kiedy poznalam Fabia, ktory jest niesamowicie asertywna osoba zaczelam sie tej asertywnosci i odwagi w wypowiedzi wlasnego zdania uczyc. Teraz wiem, ze czasami zbyt ostro reaguje, ze zbyt czesto fukam i po prostu nie pozwalam za zadne narzucanie mi swojego widzimisie, a juz w szczegolnosci jezeli dotyczy to mojego dziecka. I wiem, ze pewnie rodzice chcieli Wam zrobic niespodzianke, to jednak nie kupili mu bluzeczki, tylko bardzo istotna rzecz jaka jest WÓZEK, ktorym bedzie jezdzic Twoje dziecko i dlatego ma byc wygodny, praktyczny, zdrowy.. nie chcialas parasolki, wyraznie im to mowilas kilka dni wczesniej. Jednak oni oczywiscie zupelnie nie wzieli pod uwage twoich predyspozyzji, mysleli tylko o jednym, zeby kupic spacerówke. I wtedy wlasnie zaczyna sie dramat, bo oni CHCIELI POMÓc.. i po co niby Ty jestes zla?! Ano wlasnie dlatego, ze to nie kurteczka z ktorej dziecko wyrosnie za kilka tygodni.. to nie zabawka, ktora nie musi sie bawic.. to jest wozek ktorego jeszcze dlugo bedziesz uzywac i zazwyczaj takie duze zakupy konsultuje sie po prostu z rodzicami. Skoro chcieli byc tacy troskliwi to mogli powiedziec, ze pokryja koszty tego zakupu, ze pojada z Toba, Ty wybierzesz dany model a oni po prostu zaplaca. Ale nie, najwazniejsze z ich putktu widzenia bylo po prostu szybko jechac, kupil byle co ( i to pewnie jeszcze za super cene, co niestety w tym przypadku w oole ni idzie w parze z jakoscia) i zrobic wielkie tadaaaammm.. a jak zobaczyli Twoja niezadowolona mine to po prostu ofukac, ze jestes niewdzieczna.<br /><br />Moim zdanie zrobilas zgodnie ze soba i to najwazniejsze. I mnie zawsze po takiej akcji przychodza mysli, ze postapilam za ostro, ze nie podziekowalam. ale wtedy zaraz mysle, ze nie bez przyczyny taka jestem, ze to lata wymuszania na mnie podejmowania ICH decyzji (glowni mowie tu o ojcu). Teraz czasami nawet pewnie zbyt bardzo sie stawiam, ale chce zeby w koncu zrozumial, ze ja podejmuje wlasne decyzje tak jak On cale zycie podejmowal wlasne i nie pozwala, zeby ktokolwiek mu dyktowal warunki.<br /><br />I zawsze przychodzi do mnie chwila smutku, ze to jednak moi rodzice, ze chca dobrze, ze pewnie przesadzilam.. Ale to normalne, ze taki chwile przychodza bo ich przeciez kchamy jako rodzicow, ale to, ze mamy swoje zdanie nie ma nic wspolnego z tym, ze ich kochamy, ze nie chcemy zeby stala im sie krzywda, ze zawsze pomozemy w razie potrzeby. <br /><br />Ale niestety nie damy sobie wejsc na glowe. Bo nigdy nie mozna byc szczesliwym robiac tak jak ktos tego oczekuje, nie bedac w zgodzie z wlasnymi potrzebami. <br /><br />Ja osobiscie uwazam, ze bardzo dobrze zrobilas ze wyrazilas swoje zdanie, nawet jezeli bylo to nerwowe. To tez Ciebie kosztowalo duzo nerwow, sama napisalas ze sie poplakalas. ciekawe czy w tym wszystkim oni choc przez chwile pomysleli, ze po prostu NA SILE chcieli Cie uszczesliwic a to nigdy nie jest dober rozwiazanie..KiKihttps://www.blogger.com/profile/01913260201535040384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-29276142266897085842014-11-12T09:57:12.308+01:002014-11-12T09:57:12.308+01:00ooooo i to jest wlasnie komentarz, ktory podsumowu...ooooo i to jest wlasnie komentarz, ktory podsumowuje cala sprawe idealnie. Dokladnie o to mi chodzilo. Bardzo sie ciesze, ze to rozumiesz :))kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-41580526918870916542014-11-12T09:56:26.862+01:002014-11-12T09:56:26.862+01:00ja wiem, ze nie chcieli zle, co do tego nie mam wa...ja wiem, ze nie chcieli zle, co do tego nie mam watpliwosci, ale moim zdaniem przed tego typu zakupem powinni zapytac najpierw nas o zdanie i taka jest prawda. kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-51398045527182872982014-11-12T09:55:25.199+01:002014-11-12T09:55:25.199+01:00no wiec tak dziewczyny, ja nie powiedzialam, ze ni...no wiec tak dziewczyny, ja nie powiedzialam, ze nie jestem wdzieczna za to, ze postanowili w ogole wozek kupic, doskonale wiem, ze chcieli dobrze i co do tego nie ma zadnej dyskucji.Ciesze sie, ze sie wnukiem interesuja, kupuja mu rozne rzeczy, w tym takze ubranka. Ale... wozek to rzecz, ktora bedziemy uzytkowac pewnie jeszcze jakies 2 lata, to nie jest zabawka, ktora w razie czego mozna odlozyc w kat, ma byc komfortowy zarowno dla Juniora, jak i dla nas. Mamy upatrzony model, ktory zamierzamy kupic. Gdybym wczesniej o tym nie wspominala, gdybym nie pokazywala zdjec, teraz pewnie przyjelabym ten wozek i po sprawie. Moim zdaniem rodzice powinni najpierw zapytac zanim kupili i taka jest prawda.kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-2630268016884786702014-11-12T09:50:33.701+01:002014-11-12T09:50:33.701+01:00KaSiA - widzisz, stwierdzenie "rodzice tacy s...KaSiA - widzisz, stwierdzenie "rodzice tacy sa" nie do konca zalatwia sprawe, zobaczysz sama jak bedziesz miala dziecko :) To nie chodzi o to, ze kupuja, bo fajnie, bardzo sie z tego ciesze, ale jednak taka rzecz jak wozek to powazny zakup, na ktory chcialabym jednak miec decydujacy wplyw<br />Usmiechniete mysli - dokladnie :)kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-35790580692995155412014-11-12T09:47:43.381+01:002014-11-12T09:47:43.381+01:00dokladnie, to jest glowny powod oprocz tych wizual...dokladnie, to jest glowny powod oprocz tych wizualnych i uzytkowych, dla ktorego nie chce parasolki. Dziecko siedzi w nim cale pokrzywione i moim zdaniem to srednio wygodna pozycja.<br />Ciesze sie, ze rozumiesz cale sedno sprawy :)kfiatusheknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-35750587175879258392014-11-11T11:52:10.751+01:002014-11-11T11:52:10.751+01:00Rodzice często chcą nas uszczęśliwiać na siłę. Pró...Rodzice często chcą nas uszczęśliwiać na siłę. Próbują kierować naszymi decyzjami, planami na przyszłość a chyba sami nie chcieliby żeby ktoś decydował za nim. Ja Cię rozumiem sama pewnie dostała bym gorączki ale może następnym razem tego nie zrobiąAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-18359600595558610412014-11-11T10:53:26.143+01:002014-11-11T10:53:26.143+01:00Pewnie sama bym się zdenerwowała, ale raczej delik...Pewnie sama bym się zdenerwowała, ale raczej delikatniej powiedziałabym o co mi chodzi, że to nie jest ten model, który się mi/nam podoba i będzie Ci się źle prowadził i jeśli możesz to wymienisz na inny model - po prostu. Rodzice nie chcieli źle, mało kiedy słysze, by dziadkowie kupowali takie prezenty ;) a jesli ten Ci się nie podobał, mogłaś kupić drugi i nie byłoby tematu ;) jeśli ktoś kupi Ci prezent i Ci się nie podoba to komentujesz to głośno? Ja zachowuję to dla siebie,a później już robię z nim co chcę ;PMała Mihttps://www.blogger.com/profile/01929387760795179127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-52867311495795786752014-11-11T10:13:32.580+01:002014-11-11T10:13:32.580+01:00Odważna? Może raczej asertywna. :)Odważna? Może raczej asertywna. :)Uśmiechnięte myślihttps://www.blogger.com/profile/16810710643413251035noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-53858879097661689532014-11-10T23:26:14.044+01:002014-11-10T23:26:14.044+01:00O, ja myślę bardzo podobnie, jak A. O, ja myślę bardzo podobnie, jak A. Idahttps://www.blogger.com/profile/18071024408809483063noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-12364438055206354662014-11-10T22:57:04.647+01:002014-11-10T22:57:04.647+01:00Dlugo sie zastanawialam jak skomentowac ten post i...Dlugo sie zastanawialam jak skomentowac ten post i czy go wogole komentowac... Wedlug mnie postapilas niesprawiedliwie bo rodzice nie chcieli Wam zrobic przykrosci tylko przyjemnosc, a napewno nie dazyli do tego zeby Ciebie wkurzyc. <br />Pamietam jak w zeszlej zimy marudzilam, ze jak tylko przyjda mi pieniadze na konto to kupie Pieknemu kombinezon, w oczach wyobrazni widzialam moj idealny kroj, kolor, futerko i wszystko. Mama kupila mi kombinezon na bazarku, totalnie mi sie nie podobal, byl paskudny i zupelnie nie w moim guscie, dalam jej to delikatnie do zrozumienia ale cieszylam sie, ze zrobila to Z WLASNEJ INICJATYWY i NIE MUSIALAM JEJ O TO PROSIC. I Miku w nim chodzil. Tak samo bylo z wozkiem, ogladalysmy wozki, mialam kilka moich faworytow, a mama kupila zupelnie inny, za przeproszeniem gowno, ktorym nie znosze chodzic na spacery, skrzypia mu kola ogolnie masakra, a i tak jestem wdzieczna bo to byla niespodzianka dla mnie, dla mojego syna. Sory, ale nie zrozumiem tego nigdy. Moglas to zrobic delikatniej, poprosic o rachunek i poprostu go wymienic na cos innego ale podziekowac za to. Mi na miejscu Twoich rodzicow byloby bardzo przykro. BARDZO BARDZO przykro. Takie jest moje zdanie. A.https://www.blogger.com/profile/02276563923021649435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-70644104868084186582014-11-10T22:08:46.505+01:002014-11-10T22:08:46.505+01:00Odważna jesteś ! :D Ja bym pewnie udawała zadowolo...Odważna jesteś ! :D Ja bym pewnie udawała zadowoloną a w domu kupiła sobie drugi a ten po kilku miesiącach oddała komuś :P<br />Rodzice tacy już są :) Moja uważa, że kupi dla wnuka/wnuczki czołg zamiast wózka bo dawniej w takim jeździli i nie warto na rok innego kupować :P i też nie przegadam, że jak już to sobie kupie 3w1 na początek ale gdzie?! za 1000 minimum ?! oszalalam! i pewnie zrobi swoje :P podziękuje, kupie drugi a czołg dostanie ktoś kto potrzebuje czegokolwiek byle czyste i jeżdżące ;)KaSiAhttps://www.blogger.com/profile/05821081012347976804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-32397966187611227202014-11-10T21:55:13.341+01:002014-11-10T21:55:13.341+01:00Choć nie jestem matką, choć nie mam dziecka, ani d...Choć nie jestem matką, choć nie mam dziecka, ani dzieci w najbliższym otoczeniu, to parasolki również mi się nie podobają, poza tym - dla dziecka to chyba też średnio komfortowa bryka. Dobrze zrobiłaś. Powiedziałaś nawet w rozmowie, na jakim wózku Ci zależy i nawet pokazałaś przykładowe modele, więc... po co kupili coś zupełnie nie w twoim stylu. Mogli zaproponować dołożenie się do wózka, tudzież zapytać was o zdanie, to wy jesteście rodzicami.Uśmiechnięte myślihttps://www.blogger.com/profile/16810710643413251035noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-28209628415895373622014-11-10T19:59:56.724+01:002014-11-10T19:59:56.724+01:00Ciesze sie, ze rozumiesz sedno calej sprawyCiesze sie, ze rozumiesz sedno calej sprawykfiatusheknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-19652670533611601842014-11-10T19:58:07.001+01:002014-11-10T19:58:07.001+01:00To prawda zabraklo spokojnej rozmowy. Choc moze ni...To prawda zabraklo spokojnej rozmowy. Choc moze nie do konca, bo spokojna rozmowa na ten temat byla pierwszy raz przed faktem, a drugi raz jak przyszlismy. Ja bardzo spokojnie powiedzialam, ze to nie jest to czego szukam dla Juniora, bo takie modele mi sie nie podobaja z wielu powodow. Nie wytrzymalam dopiero przy wyjsciu, kiedy zaczeli nam go wciskac na sile. Byc moze za bardzo sie unioslam, ale bylam tym wkurzona, a z ich strony wystarczyloby zwykle "ok wymienimy na inny" nie wspominajac juz o zwyklym telefonie przed zakupem. <br />Czas pokaze co bedzie jak emocje opadna.<br /><br />kfiatusheknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-85716214826565649272014-11-10T19:34:52.729+01:002014-11-10T19:34:52.729+01:00Widzisz Magda punkt widzenia zalezy od punktu sied...Widzisz Magda punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Dla Ciebie to moze super sprawa, ze kupuja, interesuja sie itp. Nie przecze, bo tak jest i dobrze miec takich Dziadkow , ale sa przypadki, gdy chec uszczesliwiania kogos na sile i nadgorliwosc sa gorsze od faszyzmu.kfiatusheknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-12983475436208985282014-11-10T18:21:09.880+01:002014-11-10T18:21:09.880+01:00Moim zdaniem dobrze postąpiłaś, rodzice faktycznie...Moim zdaniem dobrze postąpiłaś, rodzice faktycznie wcześniej powinni skonsultować zakup wózka z tobą. Kobiece myślihttps://www.blogger.com/profile/13440068559946899671noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-88450675572228698092014-11-10T16:49:44.474+01:002014-11-10T16:49:44.474+01:00Twoi rodzice zapewne wychowywali dzieci w czasach,...Twoi rodzice zapewne wychowywali dzieci w czasach, gdy nikt nie przebierał w modelach, tylko kupował co było i cieszył się z tego. Myślę, że brakło Wam spokojnej rozmowy i wzajemnego zrozunienia. Skoro takie sytuacje zdarzają się często, to można się spodziewać, że wkrótce znów to nastąpi, warto więc wcześniej podjąć rozmowę w tym temacie i wytłumaczyć swój punkt widzenia.<br />Ja proponuję za jakiś czas, jak emocje opadną, przeprosić rodziców za sposób w jaki wyraziłaś swoje zdanie i na spokojnie wytłumaczyć jakie masz oczekiwania w kwestii prezentów, doceniając przy tym dobre intencje dziadków.Marudahttps://www.blogger.com/profile/10056525265567125016noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-55186864066141043792014-11-10T15:31:59.262+01:002014-11-10T15:31:59.262+01:00Myślę, że powinnaś się cieszyć a nie narzekać, że ...Myślę, że powinnaś się cieszyć a nie narzekać, że masz troskliwych, opiekuńczych dziadków (i tu nie mam wcale na myśli prezentów). Że Junior nie jest sam. Nie każdy ma takich dziadków. Magdahttps://www.blogger.com/profile/02980998995872553413noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-19351744178435510032014-11-10T15:15:13.709+01:002014-11-10T15:15:13.709+01:00nie do konca zrozumialas - owszem, moze i chcieli ...nie do konca zrozumialas - owszem, moze i chcieli zrobic przyjemnosc i pewnie chcieli dobrze, ale to, ze moga oddac bylo w formie wyrzutu a nie spokojnego stwierdzenia na zasadzie "nie ma problemu". To, ze cos jest nowe i nieuzywane nie oznacza, ze bede skakac z tego powodu pod sufit zwlaszcza, ze dla mnie jest kompletnie niepraktyczne, a to przeciez ja tym bede jezdzic. Ja wole sobie kupic sama to, co bedzie mi odpowiadac najbardziej. A ja od nikogo nie oczekuje kupowania Juniorowi prezentow na kazdym kroku, a tym bardziej takich prezentow, bo to jest powazny zakup, ktory moim zdaniem wymaga wczesniejszego uzgodnienia, chce tylko zdrowego podejscia do tematu.kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-84128547932304703402014-11-10T15:05:00.865+01:002014-11-10T15:05:00.865+01:00Ja cieszyłabym się z prezentu. Rodzice chcieli zro...Ja cieszyłabym się z prezentu. Rodzice chcieli zrobić wam przyjemność i niespodziankę. Piszesz, że chcieli wam wcisnąć na siłę - brzmi to tak, jakby wózek był używany, w złym stanie technicznym a przecież wózek jest nowy. A poza tym powiedzieli, że mogą oddać. Jestem przekonana, że dziadkowie chcieli dla was dobrze. Gorzej byłoby gdyby nie interesowali się wnukiem ani nic mu nie kupowali. Magdahttps://www.blogger.com/profile/02980998995872553413noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-13060666517940633442014-11-10T14:18:57.478+01:002014-11-10T14:18:57.478+01:00jeszcze do niedawna tez nie mialabym odwagi, ale j...jeszcze do niedawna tez nie mialabym odwagi, ale jak sie ma miekkie serce, to trzeba miec twarda d***, a ja juz nie raz sie na tym przejechalam i odkad mam dziecko staram sie walczyc o swoje racje.<br />Ja wiem, ze chcieli dobrze, ale tak jak napisala Kasia - wozek to powazny zakup, ktory przede wszystkim nalezaloby skonsultowac z najbardziej zainteresowanymi. Ja poczatkowo nic nie mowilam, powiedzialam tylko, ze ja nie taki mialam zamiar kupic, bo takich nie lubie, Wtedy wystarczylo stwierdzenie z ich strony "Ok, spoko, wymienimy na inny", ale zaczelo sie wciskanie go na sile, bo im sie podoba, to nam tez musi i wybuchnelamkfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-31970877126975636762014-11-10T14:14:46.463+01:002014-11-10T14:14:46.463+01:00dokladnie o to mi chodzilo. To rzecz, ktora bedzie...dokladnie o to mi chodzilo. To rzecz, ktora bedziemy uzytkowac jeszcze dlugo i ma nam wszystkim odpowiadac.<br />Ja juz taka jestem, ze po takich sytuacjach chodze struta dosc dlugo bez wzgledu na to czy czuje sie winna czy nie.kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.com