tag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post3389447016077911748..comments2023-07-08T12:26:59.183+02:00Comments on kfiatushkowe koleje losu: Gdzie ja jestem?kfiatushekhttp://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-84403320633635228222015-01-19T09:58:54.163+01:002015-01-19T09:58:54.163+01:00A u nas wczoraj 11 (!) stopni było i piękne slonce...A u nas wczoraj 11 (!) stopni było i piękne slonce :)kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-2338180215192389132015-01-19T09:00:52.154+01:002015-01-19T09:00:52.154+01:00U nas pogoda niby podobna, wczoraj spadł śnieg. Po...U nas pogoda niby podobna, wczoraj spadł śnieg. Po godzinie go nie było. :D<br />A dopiero co wiosne mieliśmy!Sylwiahttps://www.blogger.com/profile/04131111533493303738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-26640884837597337302015-01-19T08:02:32.068+01:002015-01-19T08:02:32.068+01:00oj to prawda, kilka godzin spędzonych w takiej zam...oj to prawda, kilka godzin spędzonych w takiej zamulającej atmosferze potrafi naprawdę bardziej człowieka umordować niż 8 godzin bardzo intensywnej pracy.<br />Ja tez się ciesze, ze Junior tak szybko przeszedł w tryb bez mamy w ciągu dnia. Prawde mowiac nie spodziewałam się, ze pojdzie az tak gładko, ale tym bardziej mnie to cieszy.<br />Dlatego to dopisałam, bo mi tez się tak skojarzylo, kiedy to pisałam :Pkfiatusheknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-35873242896846794962015-01-18T07:35:46.337+01:002015-01-18T07:35:46.337+01:00Życzę z całego serca, żebyś w nowej pracy trafiła ...Życzę z całego serca, żebyś w nowej pracy trafiła na naprawdę świetny zespół, bo praca z takimi "mułami" to istna męczarnia! :)<br />Cieszę się, że Junior tak dobrze zaadoptował się do nowych warunków... no i że ma takiego wiernego przyjaciela... :) Dobrze, że dopisałaś "na szczęście tylko na głowie :P" bo już mi głupoty po głowie chodziły (co za wstyd!) :DCodzienność życiahttps://www.blogger.com/profile/06038345269732820176noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-45895928192495489922015-01-16T17:44:50.724+01:002015-01-16T17:44:50.724+01:00To bardzo dziwne.uczucie wrocic w dobrze znane mie...To bardzo dziwne.uczucie wrocic w dobrze znane miejsce i prawie nikogo nie znac.<br />Trzymam kciuki zebys i ty szybko znalazla cos nowego, ale na razie o tym nie mysl i ciesz sie synkiemkfiatusheknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-63902659706212433972015-01-16T14:18:54.497+01:002015-01-16T14:18:54.497+01:00Jak czytam co napisałaś to widzę moją firmę. Z cał...Jak czytam co napisałaś to widzę moją firmę. Z całej ekipy sprzed ciąży zostały 3 osoby, teraz atmosfera ponoć kiepska i ogólnie wszystko się zmieniło.<br />Liczę, że uda mi się podobnie jak Tobie zmienić pracę dość szybko.Polifoniahttps://www.blogger.com/profile/17200988408420405549noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-76688316269134810672015-01-16T12:32:56.206+01:002015-01-16T12:32:56.206+01:00w Firmie okazuje się tez zarobki beznadziejne w ch...w Firmie okazuje się tez zarobki beznadziejne w chociażby w porównaniu z Nowa Firmakfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-72511591422456945842015-01-16T12:32:08.053+01:002015-01-16T12:32:08.053+01:00dokładnie, pewnie postrzegam to wszystko z racji m...dokładnie, pewnie postrzegam to wszystko z racji mojej długiej przerwy i dlatego nie potrafie się w tej nowej rzeczywistości odnaleźć, ale jeszcze tylko 2 tygodnie i fruuuuu :))<br />A co do relacji Junior-pies. Nie jest tak, jak myślisz, ze Junior psa nie szanuje i robi to wszystko, żeby mu dokuczyć. Od samego początku, od kiedy mamy psa tlumaczylismy i nadal tłumaczymy, ze tak nie wolno, bo pieska to tez boli itd. Tlumaczymy mu to raz ze względu na to, ze nie powinien tak robic z wiadomych wzgledow, a dwa ze nigdy nie wiadomo jak pies zachowa się w danej sytuacji - 100 razy będzie mu to zwisac, a ten jeden raz może się nie spodobać i będzie się bronil. Także nie martw się :) Junior nie zneca się nad Pokerem w żaden sposób, choć z opisu może faktycznie moglas to tak odczytac :) Ciagniecie za ogon polega na tym, ze Junior przysuwa go sobie do twarzy, bo tak smiesznie laskocze w policzki i jest taki fajny w dotyku, a grzebanie w roznych otworach nie polega na wpychaniu paluszkow gdzie popadnie, tylko na ostrożnym "badaniu" danego miejsca, wiec spoko :) Poza tym przez 90% czasu Junior Pokera tuli, glaszcze, klepie po grzbiecie, dopomina się, żeby go nakarmić i na wszelkie sposoby daje dowody swojej wielkiej milosci do tego wielkiego już futrzaka :)kfiatushekhttps://www.blogger.com/profile/01637568825154667958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-10609262605931037462015-01-16T12:22:23.494+01:002015-01-16T12:22:23.494+01:00U mnie za oknem też piękna pogoda i co ważne dobra...U mnie za oknem też piękna pogoda i co ważne dobra atmosfera w pracy. Zapomniałam tylko dodać, że zarobki chujowe:(Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16420292361739039845noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3041840002067985539.post-76504812496457355372015-01-16T12:16:22.394+01:002015-01-16T12:16:22.394+01:00Długo Cię nie było, a zmiany się tworzyły, stąd ta...Długo Cię nie było, a zmiany się tworzyły, stąd taka sytuacja. Ale już raczej nie będzie Cię to obchodziło, bo przecież odchodzisz :) A w nowej pracy pewnie będzie lepiej, po to jej szukałaś :)<br />Kochana, wiem że Junior to małe dziecko, ale warto je już od samego początku uczyć szacunku do zwierząt i tłumaczyć mu, że ciągnięcie za ogon czy wkładanie paluszków do oka go po prostu boli...tak jak nas. Znam przypadki z naszego otoczenia, gdzie dziecko też tak traktowało psa i wszyscy mu na to pozwalali, bo jeszcze małe, ale im było większe, tym bardziej dokuczało biednemu psu - miało więcej siły, no i nikt mu nie zabraniał, to nie wiedział, że tak nie wolno. Później na jego widok psina kuliła ogon i uciekała... A dziecko traktuje zwierzęta jak zabawki. Idahttps://www.blogger.com/profile/18071024408809483063noreply@blogger.com